Podczas długich zimowych miesięcy niecierpliwie czekamy na wiosnę nie tylko z powodu niedoboru słońca i ciepła. Dla wielu z nas równie ważne okazują się świeże warzywa, które jesienią i zimą niestety nie pojawiają się w naszym klimacie. Nowalijki to więc ważny dla naszego zdrowia i samopoczucia aspekt nadejścia wiosny. Dlaczego warto jeść nowalijki, które warzywa do nich zaliczamy i jakie składniki odżywcze się w nich kryją?
Nowalijki – o których warzywach mowa?
Nowalijki to tradycyjnie młode, zbierane wiosną warzywa. Najczęściej zalicza się do nich rzodkiewkę, sałatę, szczypiorek, natkę pietruszki, a także szpinak, młodą marchewkę czy botwinkę. Większość z nich można hodować na rozsadach i w tunelach we własnym ogrodzie. Wysiewa się je wówczas w marcu, a zbiera pod koniec kwietnia lub na początku maja. To jednak proces dość pracochłonny i skomplikowany, dlatego wiele osób po prostu kupuje już zebrane przez kogoś nowalijki.
Nowalijki wiosenne – składniki odżywcze
Każde z wiosennych warzyw zawiera zestaw witamin i minerałów, których po zimie jesteśmy spragnieni jak w żadnym innym momencie roku. Przyjrzyjmy się niektórym z nich:
- Rzodkiewka. To chrupiące, niepozorne warzywko jest bardzo bogatym źródłem soli mineralnych i białka. Co ważne, zawiera też antyutleniacze, odpowiedzialne w naszym organizmie za zwalczanie szkodliwych wolnych rodników.
- Szczypiorek. Często niedoceniany, okazuje się prawdziwą bombą witaminową. Dostarcza organizmowi witamin B1, B2 i C, a także potasu, sodu, wapnia, magnezu, fosforu i żelaza. Jest też niezawodny, jeśli chodzi o perystaltykę jelit.
- Marchewka. Czujesz, że po zimie brak Ci kolorów? Chrup młodą marchewkę – zawarty w niej beta karoten nada skórze lekko brzoskwiniowego odcienia. Wspomoże też wzrok oraz wpłynie pozytywnie na włosy i paznokcie.
- Botwinka. Młode buraczki zajadać na potęgę powinny przede wszystkim kobiety planujące niebawem zajść w ciążę. Zawiera ona bowiem niezwykle dużo kwasu foliowego, który trudno pozyskać z pożywienia, a który okazuje się niezbędny do prawidłowego rozwoju dziecka w pierwszym trymestrze ciąży. Botwinka obfituje też w żelazo, często więc zaleca się jej spożywanie osobom zmagającym się z anemią.
- Sałata. Niektórzy, zupełnie niesłusznie, twierdzą, że sałata nie ma żadnych wartości odżywczych. Tymczasem jest ona źródłem kwasu foliowego, witamin z grupy B, a także luteiny i zeaksantyny – przeciwutleniaczy, które chronią plamkę żółtą oka przed zwyrodnieniami. W niskokalorycznych liściach świeżej sałaty znajduje się też sporo manganu i magnezu.
- Natka pietruszki. Świeże liście pietruszki możesz wyhodować na parapecie z odciętej końcówki korzenia. Natka obfituje przede wszystkim w witaminy A i C, żelazo, mangan, magnez, cynk i wapń. Poprawia trawienie, działa też moczopędnie i oczyszczająco.
- Szpinak. O zbawiennych dla zdrowia właściwościach odżywczych szpinaku wiedzieli nawet twórcy kreskówek – każdy pamięta chyba, jak szpinak z puszki ze smakiem zajadał siłacz Popeye. Świeży szpinak jest niezwykle bogaty w żelazo i wapń, dlatego stanowi jedno z najważniejszych zaleceń, jeśli chodzi o jadłospis anemików. Poza tym dostarcza nam jodu, manganu oraz witamin z grupy B.
Nowalijki najlepiej jeść w postaci nieprzetworzonej – najzdrowsze są po prostu surowe. Surówka wiosenna z nowalijek to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić wiosną dla swojego organizmu. Świeże wiosenne warzywa to przecież samo zdrowie. A na dodatek: jak smakują po długich miesiącach zimy…
Jedz na zdrowie!