We wszystkich polskich domach ryż pojawia się na talerzach regularnie. I choć ciągle znacznie więcej jada się ryżu białego niż brązowego, to i tak zaskakująca jest stale rosnąca popularność komosy ryżowej. Nieco pikanterii całej sprawie dodaje też fakt, że komosa ryżowa nie jest tania. Kilogram komosy kosztuje niemal tyle co kilogram mięsa. Jak więc wytłumaczyć fakt, że coraz więcej osób sięga właśnie po komosę ryżową?
Wydaje się, że na temat ryżu wiemy wszystko. Pochodzi z Azji Południowo-Wschodniej i po pszenicy jest od wieków drugim najczęściej uprawianym zbożem na świecie. Komosa ryżowa, czyli quinoa, jest z kolei „zbożem” Inków. Od tysięcy lat uprawia się ją na wysokogórskich obszarach Peru, Boliwii czy Ekwadoru. Inkowie uważali ją za święte pożywienie. Jakiś czas późnej komosa trafiła do Afryki Południowej, a w Europie zyskała popularność całkiem niedawno. Porównanie właściwości ryżu i komosy zdecydowanie wskazuje na to, że to właśnie komosa ryżowa powinna gościć na naszych talerzach co najmniej raz w tygodniu.
Dobrze znany ryż…
…występuje w kilku odmianach. Jednak przede wszystkim dzieli się go na ryż biały i brązowy. Jeden i drugi nie zawiera cholesterolu ani tłuszczów trans, można więc śmiało jeść go, będąc na diecie bezglutenowej. Biała odmiana ryżu jest oczyszczona ze wszystkich łupin i otrąb, przez co jest znacznie mniej odżywcza i pozbawiona większości składników cennych dla zdrowia człowieka. Biały ryż jest niezwykle lekkostrawny, a więc polecany wszystkim, którzy mają jakiekolwiek kłopoty żołądkowe.
Znacznie cenniejszy dla funkcjonowania organizmu ludzkiego jest ryż brązowy. Ta nieoczyszczona odmiana ryżu to bardzo dobre źródło błonnika pokarmowego, który jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego. Brązowy ryż ma także niski indeks glikemiczny, zapewnia długotrwałe poczucie sytości i nie powoduje dużych wahań poziomu cukru we krwi. Regularne spożywanie brązowego ryżu przyczynia się do normalizacji poziomu cholesterolu i ciśnienia krwi, a to z kolei zmniejsza ryzyko występowania tak niebezpiecznych udarów mózgu. W brązowym ryżu znajdziemy mnóstwo witamin i składników mineralnych, takich jak: potas, fosfor, magnez i żelazo, które jest niezwykle istotne w procesach krwiotwórczych.
…i mniej popularna, ale znacznie cenniejsza komosa ryżowa
To właśnie ona, a nie ryż, zdobyła miano superżywności. To właśnie quinoa zawiera w sobie tak zwane kompletne białko, czyli 9 niezbędnych dla organizmu aminokwasów, których człowiek sam nie wytwarza. Jak na jedzenie wysokobiałkowe komosa oferuje znacznie więcej kalorii niż inne produkty tego typu. Znajdująca się w niej lizyna ułatwia przyswajanie wapna, a kwercetyna i kemferol wspomagają odporność układu krążenia i serca, a także chronią skórę przed działaniem wolnych rodników, dzięki czemu zachowuje ona dłużej swój młodzieńczy wygląd. Quinoa zawiera także metioninę, która gwarantuje dobry stan włosów i paznokci.
20 dag ugotowanej komosy ryżowej zawiera ponad 5 g błonnika pokarmowego. W 100 gramach komosy jest aż 5 razy więcej żelaza niż w osławionej pod tym względem wołowinie. Prócz tego znajdziemy w niej niemal wszystkie witaminy z grupy B oraz ogromne ilości witaminy E, dzięki czemu ma ona bezsprzecznie właściwości przeciwnowotworowe.
Nie ma zatem żadnych wątpliwości, że dla zdrowia człowieka komosa ryżowa jest znacznie cenniejsza niż ryż. Do tego wszystkiego ma bardzo przyjemny, interesujący smak. Może być serwowana zarówno jako dodatek do dań wytrawnych, jak i tych na słodko.